wtorek, 3 lipca 2012

fire burning

Dokonania Dekarina od dawna siedziały mi w głowie. W końcu posłużyły za inspirację do stworzenia outfitu a'la Balmain.
Na pierwszy ogień poszły czarne rurki, które zalegały w szafie. Postanowiłem rozjaśnić je wybielaczem. Efekt końcowy zaskoczył mnie na plus. Nie spodziewałem się, że spod czerni przebije pomarańcz, który wprost zapłonie na moich spodniach ;) Koszula, również nienoszona, po podwinięciu rękawów i odpruciu kołnierza powróciła do łask.
Zegarek jest pamiątką po dziadku. Przypinkę kupiłem na targu staroci.
Sebastian.

english: Decarin's accomplishments has been out of my mind for a long time. Finally served as inspiration to create an outfit a'la Balmain.
Firstly, my black skin jeans which has filled in my wardrobe. I decided to brighten it bleach. The final effect surprised me on the plus. I didn'e expect that from under black coloure puncture orange coloure which... here i don't know, it's too much complicated ;] Skirt which I didn't wear after roll up sleeves and unseam collar is again my top fave.
Watch is my reminder from my grundpa. A buttons I bought at antique market.

(Sebastian wearing shirt H&M, skin jeans handmade, sandals Zara)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz